Hetman (cześć, Sylwia) 14 kwietnia 2017 o godz. 21:33

Na swoim blogu były czołowy trener MASz już usiłuje odwrócić „kota ogonem”, bo wyraźnie nie leży mu temat braku sukcesów szachowych K.Pioruna w okresie solvingowym, i tego że przez dłuższy czas był niewłaściwie szkolony w normalnych szachach, czyli grze praktycznej, a nie w dawaniu samemu sobie mata.

Sylwia, uczyłem Cię czytania ze zrozumieniem, ale widzę, że była to strata czasu. Z Twojego komentarza wynika, że rozmawiamy o Panu Jerzym, ale co on ma wspólnego z Kacprem Piorunem? Może wysłał mu swoje materiały i polecił nie stosować oburęczności.

Dla wyjaśnienia: Twój mąż był trenerem MASz, ale obecnie nim nie jest. Mam jedynie wątpliwości, czy był czołowym trenerem MASz. Jeżeli pijesz do Waldemara Świcia, to jest on aktualnym trenerem MASz i ma bardzo dobry kontakt ze swoim wychowankiem Kacprem Piorunem. Pan Jerzy zamieścił wywiad z „Mata” 2015, a nie zamieścił innej wypowiedzi Kacpra, w której „przyznał się”, że Waldemar Świć go trenował. Czego nie uczynił Radosław Wojtaszek w stosunku do Pana Jerzego.

Winny jestem Ci też wyjaśnienie, że wpis Waldemara Świcia Czas pokuty jest satyrą na poczytania Twojego Męża. Zdumiony jestem, że Ty też masz klapki na oczach niczym szkapa dorożkarska.

Dominik (cześć, Sylwia) 15 kwietnia 2017 o godz. 00:16

Dlaczego ten artykuł tak mocno zdenerwował znanego trenera? To można zauważyć na jego blogu. Przecież debiuty są najważniejsze. O tym wiedzą wszyscy szachiści z klasą i to zostało potwierdzone przez czołowych szachistów świata. http://www.blog.konikowski.net/2015/02/08/paradoksy-szachowe-94/

Sylwia, czy sprawdziłaś, dokąd prowadzi Twój link? Tym zdenerwowanym trenerem jest Twój własny mąż. Zdobył się tam na jeden z nielicznych wpisów z własnym komentarzem i palnął:

Tylko dzięki tej wiedzy znalazł się w ekipie Ananda, który potrzebował właśnie eksperta od debiutów, a nie od końcówek.

Czy rzeczywiście nie wiecie, że Anand zwrócił uwagę na oryginalną grę Wojtaszka i dlatego mu zaproponował współpracę? Jest to wypowiedź Ananda. Ale, ponieważ Anand miał inną opinię niż Twój Mąż, to lepiej było to pominąć milczeniem. Pana Jerzego nie stać na zmianę raz przyjętych poglądów i doskonale do tego pasuje zmodyfikowane przeze mnie powiedzenie:

Tylko krowa i Konikowscy zdania nie zmieniają.

Gratuluję setnego odcinka serialu „Problemy szkoleniowe w polskich szachach”. Natomiast uważam, że problemem polskich szachów jest sam Jerzy Konikowski.

Oops, zapomniałem, że polskie środowisko szachowe dawno przestało się interesować jego blogiem, czyli problemu nie ma.

Komentarze

Gala 2017-04-15 16:26
Ale dowalono Zbyszkowi!
Cytat:
Hetman
15 kwietnia 2017 o godz. 12:23
... A jeżeli chodzi o komentatora używającego pseudonimu Hetman, to informuję że Hetman jest mężczyzną a nie Sylwią Konikowską.
Cytat:
Mat
15 kwietnia 2017 o godz. 16:35

Dobrze, że Hetman przyznał się, że jest mężczyzną. Tak więc Zibi z Hameryki kolejny raz pomówił panią Sylwię. Szkoda tylko, że Hetman nie wyjaśnił tej sprawy na blogu Krzysztofa Jopka.
Nie ma żadnego dowodu, że Hetman jest mężczyżną. Bo tak napisano na psychopatycznym blogu? Proszę o dowody (świadectwo urodzenia i zaświadczenie lekarskie jest w pełni wystarczające).

Właściwie można by to przyjąć, bo Sylwia i Jurek obsługują swoją armię ników wymiennie.
 
Jurgen Pferd 2017-04-15 16:55
Rzeczywiście to jest dowód wprost. Pewien "Bolek" też uparcie twierdzi, że nie jest i nigdy nie był agentem...